- przewóz na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne (także wydatki na używanie samochodu osobowego), przejazdy związane z pobytem w zakładach leczniczych, na koloniach i obozach.
Pełen katalog wydatków rehabilitacyjnych premiowanych ulgą znajdziemy w art. 26 ust. 7a ustawy o PIT.
W jakiej wysokości?
Większość wydatków na cele rehabilitacyjne odlicza się w całości. Niektóre są jednak limitowane. Z opłat na przewodnika, psa i samochód skonsumujemy tylko 2280 zł. Limit jest też na leki. Odliczymy różnicę między wydatkami w danym miesiącu a kwotą 100 zł. Jeśli więc rodzic utrzymujący niepełnosprawną córkę kupił w grudniu medykamenty przepisane przez lekarza za 300 zł, to może pomniejszyć swój dochód o 200 zł.
Jakie formalności?
Zgodnie z art. 26 ust. 7 pkt 4 ustawy o PIT osoba, która chce skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej, musi posiadać dokument stwierdzający poczynienie wydatku, zawierający w szczególności dane identyfikujące kupującego (odbiorcę usługi lub towaru) i sprzedającego, rodzaj zakupionego towaru lub usługi oraz kwotę zapłaty. Może to być np. faktura, rachunek, bankowy dowód wpłaty. Fiskus zakwestionuje natomiast odliczenie wydatku na podstawie paragonu fiskalnego.
Z przepisów wynika, że nie trzeba dokumentować odliczeń, które są limitowane. Od 1 stycznia 2011 r. są jednak nowe wymogi dla ich beneficjentów.
Niewidomy, który korzysta z usług przewodnika, będzie musiał na żądanie fiskusa ujawnić jego dane. Jeśli pomaga mu pies, powinien przedstawić w urzędzie specjalny certyfikat. Ma on potwierdzać status psa asystującego (który musi odbyć specjalne przeszkolenie). Jeśli odlicza koszty używania samochodu, którym dojeżdża na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne, powinien w razie kontroli okazać dokument potwierdzający to, że został na nie skierowany i że faktycznie się odbyły.