Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II FSK 1533/10) oddalił skargę kasacyjną spadkobiercy, który domagał się wydania zaświadczenia, że nie musi płacić podatku od spadku.
Sąd przypomniał, że tryb zaświadczeniowy nie służy do potwierdzania praw i obowiązków podatników. Tym samym fiskus nie może w zaświadczeniu stwierdzić, że zobowiązanie podatkowe uległo przedawnieniu.
Na początku maja 2009 r. sąd rejonowy stwierdził nabycie spadku przez wnuka po zmarłej w 1979 r. babci. W połowie czerwca wnuk-skadkobierca wystąpił do urzędu skarbowego o wydanie zaświadczenia o wygaśnięciu obowiązku podatkowego z tytułu podatku od spadków i darowizn. Fiskus odmówił, tłumacząc, że w dniu śmierci spadkodawczyni moment powstania obowiązku podatkowego regulowały przepisy ustawy z 19 grudnia 1975 r. o podatku od spadków i darowizn (DzU nr 45, poz. 228).
Zgodnie z ich treścią przy dziedziczeniu obowiązek powstawał z chwilą otwarcia spadku. Sytuacja zmieniała się jednak, gdy nabycie nie zostało zgłoszone do opodatkowania. Wówczas obowiązek podatkowy powstawał z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia sądu o nabyciu spadku. Zobowiązanie podatkowe powstawało zaś z mocy decyzji. Sądowe nabycie spadku przeprowadzone po latach od śmierci spadkodawcy spowodowało, że taka decyzja nie była wydana. Konsekwencją niezgłoszenia przez wnioskodawcę nabycia spadku po babci było więc to, że zobowiązanie podatkowe nie powstało i nie mogło się przedawnić.
Podatnik upierał się, że jego zobowiązanie podatkowe wygasło i organ podatkowy powinien ten fakt stwierdzić zaświadczeniem.