Osoba, która pozbywa się domu lub mieszkania, musi podzielić się zyskiem z fiskusem. Jeśli jednak od nabycia nieruchomości minęło już pięć lat (liczone od końca roku, w którym ją kupiliśmy bądź wybudowaliśmy), podatkiem nie musimy się przejmować. Czasami warto więc przesunąć transakcję na następny rok, aby uniknąć fiskalnych obowiązków.
Co w sytuacji, gdy umowę sprzedaży zawrzemy po pięciu latach, ale wcześniej dostaliśmy zaliczkę? O to zapytał nasz czytelnik, który przymierza się do zbycia domu. Nabył go w 2015 r. Ma już kupca i na początku grudnia podpisał z nim umowę przedwstępną. Otrzymał też od niego sporą zaliczkę. Ostateczna umowa zostanie zawarta w przyszłym roku. Wtedy dostanie resztę pieniędzy.
Czytaj też: Ulga mieszkaniowa: więcej czasu na wydanie pieniędzy
Czy w związku z tym, że w przyszłym roku od nabycia domu minie już pięć lat, nie muszę się rozliczać z fiskusem? Czy zaliczka jest opodatkowana? – pyta czytelnik.
Umowa przedwstępna bez przychodu
Mamy dla niego dobre informacje. Po pierwsze, umowa przedwstępna nie wywołuje skutków podatkowych, nie dochodzi bowiem jeszcze do przeniesienia własności. Jeśli do tego przeniesienia dojdzie dopiero w przyszłym roku, minie pięć lat od nabycia domu. Czytelnikowi nie grozi więc PIT od dochodu ze sprzedaży.