#RZECZoPRAWIE: Tarka o tym na co uważać płacąc za kogoś podatki

W środowym programie #RZECZoPRAWIE Anna Wojda rozmawiała z Aleksandrą Tarką, dziennikarką "Rzeczpospolitej": o tym jak nie wpaść w pułapkę gdy ktoś zapłacił za nas podatek?

Aktualizacja: 20.07.2016 16:40 Publikacja: 20.07.2016 16:29

Aleksandra Tarka

Aleksandra Tarka

Foto: rp.pl

Kto i kiedy może zapłacić za nas podatek?

To dość nowa instytucja, z której mieliśmy możliwość skorzystać rozliczając się za ubiegły rok.

W przypadku najbliższej rodziny nie ma limitu kwotowego. Inne osoby np. konkubenci albo osoby, które współpracują z firmą mogą zapłacić za nas podatek do 1000 zł.

Taka zapłata nie jest obojętna podatkowo. Dlaczego?

Wprowadzono ją do ordynacji ale nie idą za nią żadne zwolnienia.

Dlaczego jeśli ktoś zapłaci za nas podatek można wpaść w kłopoty?

Fiskus może potraktować taką zapłatę jako darowiznę. Możemy powiedzieć też, że to była pożyczka. Konsekwencje są rożne.

Darowizna w kręgu tzw. grupy zero są zwolnione od podatku od spadków i darowizn. Muszą jednak być zgłoszone w ciągu 6 miesięcy. jest to termin materialny czyli taki, którego nie można przekroczyć.

A jeśli chcemy powołać się na pożyczkę?

Kwestia jest prostsza. Trzeba zapłacić 2 proc. podatku od pożyczki.

Fiskus broniąc się przed nieujawnianiem źródeł przychodów może nałożyć sanacyjny podatek w wysokości aż 20 proc.

Czy jest sens płacić podatek za kogoś innego?

Sytuacje są rożne. Fiskus może śledzić nasze transakcje na kontach, dlatego powinniśmy być zapobiegliwi.

Tarka w #RZECZoPRAWIE

Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił