Podobnie będzie, jeśli małżonkowie składali wspólne zeznanie, w którym ulgę wykazywało tylko jedno z nich. Wydatki na Internet odlicza się bowiem indywidualnie, co zresztą wynika z samej konstrukcji formularza zeznania rocznego.
Przykład
Państwo Borkowscy wspólnie się rozliczają. Do tej pory wydatki na Internet odliczał od swojego dochodu pan Borkowski. Nie ma przeszkód, aby w zeznaniu za 2013 r. zrobiła to pani Borkowska. Wcześniej nie korzystała z ulgi, ma więc do niej prawo przez dwa lata.
Z przepisów wynika, że prawo do ulgi może potwierdzać każdy dokument wskazujący poniesienie wydatku, na którym znajdują się dane sprzedawcy i kupującego usługę oraz jej cena. Najczęściej mamy fakturę od operatora i dowód przelewu. I to wystarczy. Co jednak zrobić, jeśli do tej pory na fakturze były dane żony, a teraz z ulgi chce skorzystać mąż? Najlepiej wystąpić do operatora
o zmianę danych. Dzięki temu zmniejszymy ryzyko sporu z urzędem skarbowym. Można wprawdzie argumentować, że o prawie do ulgi decyduje to, kto faktycznie poniósł wydatek na korzystanie z sieci, ale warto, aby na wszystkich dokumentach (umowa, faktura, przelew) figurowała ta sama osoba. Wtedy fiskus nie powinien mieć żadnych wątpliwości. Dlatego warto jak najszybciej zmienić umowę z dostawcą Internetu.