Tak jak osoby fizyczne mają czas do końca kwietnia na rozliczenie swoich dochodów z pracy, również w tym terminie pracodawcy muszą przekazać urzędowi skarbowemu i pracownikom PIT-11 stanowiący zaświadczenie o wysokości uzyskanego przez nich dochodu. Nie wszyscy jednak wywiązali się z tego obowiązku, choć jest już połowa marca.
– W ubiegłym roku zmieniłam pracę. Moja była firma do dziś nie przesłała mi jednak informacji o dochodach. Bardzo długo panie z płac zapewniały, że dokument jeszcze tego samego dnia zostanie wysłany. Ostatnio powiedziano mi, że PIT-11 już wysłano, ale mija drugi tydzień i wciąż nic. Boję się, że mogę go w ogóle nie dostać i nie chcę nawet myśleć, co będzie, jeśli nie zdążę ze złożeniem zeznania rocznego – skarży się Agnieszka B.
Do końca lutego, zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, pracodawcy mają obowiązek sporządzić roczną informację o dochodach pracowników. Muszą przekazać ją nie tylko zainteresowanym, ale także właściwemu – według miejsca zamieszkania pracownika – urzędowi skarbowemu.
Dotyczy to osób, które cały rok przepracowały w tej samej firmie. Ci, którzy w trakcie roku zmienili zatrudnienie, takie zaświadczenie powinni otrzymać od byłego pracodawcy znacznie wcześniej. Art. 39 ust. 2 ustawy nakazuje bowiem sporządzenie i przekazanie tej informacji do 15. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym pobrano ostatnią zaliczkę. I nieważne, czy to pracownik pożegnał się z firmą, czy pracodawca chciał się z nim rozstać.
Nie zaszkodzi w takich wypadkach wystąpić na piśmie z żądaniem przesłania informacji na PIT-11. Może bowiem chodzić o zwykłe niedopatrzenie byłego pracodawcy.