Chodzi o tych wszystkich, którym urzędy skarbowe odmówiły prawa do tzw. ulgi meldunkowej przy sprzedaży nieruchomości na skutek sprzecznych interpretacji przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (ustawy o PIT).
Obowiązujące od 1 stycznia 2007 r. przepisy wprowadziły zwolnienie od podatku przy sprzedaży własnego domu czy mieszkania na nowych zasadach. Tym samym ci, którzy nie chcą zapłacić 19-proc. podatku przy sprzedaży nieruchomości, muszą być w niej zameldowani na pobyt stały na rok przed sprzedażą. Oczywiście, jeśli sprzedaż następuje w ciągu niespełna pięciu lat od jej nabycia. Po upływie pięciu lat nie trzeba sobie zawracać głowy podatkiem.
Tak sformułowany przepis stał się powodem rozbieżności interpretacyjnych. Różnie go rozumieli nie tylko przedstawiciele fiskusa, ale i sędziowie administracyjni. Nie było bowiem jasne, od kiedy liczyć ten wymagany przepisami rok zameldowania. Jedni twierdzili, że od 1 stycznia 2007 r., tj. od dnia wejścia w życie przepisów. Inni, że od dnia nabycia nieruchomości. Część podatników nie złożyła więc w terminie oświadczeń w przekonaniu, że nie ma do tego prawa.
Ministerstwo Finansów postanowiło jednak usatysfakcjonować tych, którzy stracili prawo do ulgi przez te wątpliwości.
9 kwietnia 2008 r. weszło w życie rozporządzenie z 2 kwietnia 2008 r. w sprawie przedłużenia terminu do złożenia oświadczenia o spełnieniu warunków do zwolnienia z opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych przychodów uzyskanych z odpłatnego zbycia nieruchomości i określonych praw majątkowych (DzU z 2008 r., nr 59, poz. 361).