Czy trzeba płacić daninę od uprzejmości

Po artykule „Haracz od życzliwości” opublikowanym w poniedziałkowej „Rz” otrzymaliśmy sporo listów od czytelników. Oto kilka z nich

Aktualizacja: 16.09.2009 07:28 Publikacja: 16.09.2009 01:03

[srodtytul]Potrzebne zmiany w przepisach [/srodtytul]

Co zrobić, aby zlikwidować podatek od bezinteresownych przysług? Przede wszystkim można uchwalić miesięczne zwolnienie dla przychodów z tzw. innych źródeł do wysokości np. 500 lub 1000 zł. Ponadto warto wprowadzić wyraźną możliwość rozliczenia kosztów przy takich przychodach. Jeśli wartość otrzymanego świadczenia jest przychodem, to kosztem powinna być wartość własnej wykonanej usługi. Moim zdaniem możliwość naliczenia kosztu w takich sytuacjach wynika już z obecnych przepisów. W ustawie o PIT nie jest bowiem napisane, że przychody z innych źródeł są opodatkowane ryczałtowo. Mogą być jednak problemy z technicznym rozliczeniem takich kosztów, choćby ze względu na definicję ich poniesienia.

[i]—Marek Kolibski, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii KNDP [/i]

[srodtytul]Bezpodstawna interpretacja [/srodtytul]

Stanowisko katowickiej Izby Skarbowej budzi uzasadniony opór, tym bardziej że rzadko można natknąć się u nas na podobne przejawy społeczeństwa obywatelskiego jak banki czasu. Faktycznie trudno jednak winić urzędników – z przepisów można bowiem wywnioskować konieczność opodatkowania tego typu „przychodów”. Wszak „organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa”. Warto jednak zwrócić uwagę, że interpretacja narusza ordynację podatkową. Można ją bowiem wydać jedynie w indywidualnej sprawie wnioskodawcy. Było nim organizujące bank czasu stowarzyszenie, które nie może być utożsamiane z jego członkami. Skutki podatkowe, jakie powoduje wymiana usług między nimi, nie są zatem „indywidualną sprawą” stowarzyszenia. Tak więc izba nie miała podstaw, by w tej kontrowersyjnej interpretacji analizować, czy po stronie członków banku czasu powstaje jakikolwiek przychód. Reasumując, interpretacja jako naruszająca prawo powinna być zmieniona przez ministra finansów.

[i]—Maciej Kacymirow, prawnik w kancelarii Dewey & LeBoeuf[/i]

[srodtytul]Świadczenia są równe[/srodtytul]

Stosując ścisłą wykładnię przepisów, faktycznie musimy naliczyć przychód przy korzystaniu z bezpłatnych usług. Definicja przychodu jest ogólna. Nie może być inna, ale czasami się nie sprawdza. Trzeba do sprawy podejść zdroworozsądkowo i uznać pewne zdarzenia za niepodlegające opodatkowaniu. Nie zawsze też osiągnięcie przychodu oznacza automatyczne opodatkowanie. Pomniejszamy go przecież o koszt. W tej sytuacji będzie nim to, co beneficjent „wkłada” do banku czasu, czyli właśnie zaoferowany przez niego czas.  

Moim zdaniem katowicka Izba Skarbowa nie ma jednak racji, twierdząc, iż „nie można przyjąć, że wartość rynkowa jednej godziny czyszczenia okien jest równa wartości rynkowej jednej godziny nauki np. języka angielskiego”. Świadczenia w ramach banku czasu trzeba wycenić na podstawie cen rynkowych. Czyli według cen obowiązujących na danym rynku. Tym rynkiem jest tutaj grupa osób działających w ramach banku czasu. Jeśli uznały, że godzina nauki języka obcego jest równa godzinie sprzątania mieszkania, to znaczy, iż taka jest ich rynkowa wartość. Nie powstanie więc przychód z tzw. świadczenia częściowo odpłatnego. Aby uzyskać przychód, muszę bowiem wykonać usługę o takiej samej wartości, która będzie kosztem. Oczywiście w takich sytuacjach będzie problem z przyporządkowaniem kosztów do przychodów, np. wtedy, gdy korzystamy z usług innych osób w grudniu, a odwdzięczamy się dopiero w następnym roku. Te wątpliwości pomogłoby rozwiązać tylko wprowadzenie zwolnienia dla takich świadczeń. 

[i]—Adam Bartosiewicz, doktor nauk prawnych, współautor komentarza do ustawy o PIT[/i]

[srodtytul]Potrzebne zmiany w przepisach [/srodtytul]

Co zrobić, aby zlikwidować podatek od bezinteresownych przysług? Przede wszystkim można uchwalić miesięczne zwolnienie dla przychodów z tzw. innych źródeł do wysokości np. 500 lub 1000 zł. Ponadto warto wprowadzić wyraźną możliwość rozliczenia kosztów przy takich przychodach. Jeśli wartość otrzymanego świadczenia jest przychodem, to kosztem powinna być wartość własnej wykonanej usługi. Moim zdaniem możliwość naliczenia kosztu w takich sytuacjach wynika już z obecnych przepisów. W ustawie o PIT nie jest bowiem napisane, że przychody z innych źródeł są opodatkowane ryczałtowo. Mogą być jednak problemy z technicznym rozliczeniem takich kosztów, choćby ze względu na definicję ich poniesienia.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo