PIT 2012: Korzyści podatkowe z oszczędzania na emeryturę

„Zakaz wstępu wysokim podatkom", „Uchwal sobie obniżkę podatków" – w taki sposób reklamuje się możliwość odliczania funduszy zgromadzonych na indywidualnym koncie zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). W tym roku możemy skorzystać z niej po raz pierwszy.

Ulga i niższe opłaty za konto

Ci, którzy chcą połączyć oszczędzanie na starość z podatkowymi korzyściami, powinni się pospieszyć – do końca roku mogą założyć konto i wpłacić pieniądze. Czy warto?

– Generalnie dodatkowe oszczędzanie na emeryturę jest godne polecenia, jeszcze lepiej jeśli wiążą się z tym korzyści podatkowe – zwraca uwagę Paweł Majtkowski, główny analityk w firmie doradczej Expander.

Wskazuje, że chociaż na razie IKZE nie cieszą się olbrzymią popularnością, niewykluczone jednak, że pod koniec roku więcej osób da się skusić ulgą podatkową. Tym bardziej że da się zauważyć obniżkę opłat za ich założenie i prowadzenie.

Odliczenie od dochodu

Ekspert przypomina, że limit wpłat na IKZE zależy od naszych dochodów, a maksymalna kwota składki rocznej to 4030,80 zł.

– Tyle możemy odliczyć od dochodu w zeznaniu rocznym – tłumaczy Marek Gadacz, doradca podatkowy, starszy menedżer w PwC. – Wszystkie środki (zarówno wpłaty, jak i dochody kapitałowe, np. odsetki) trzeba będzie jednak opodatkować przy wypłacie według obowiązującej wtedy skali progresywnej. Niezależnie od tego, kiedy wycofamy pieniądze z konta.

Inaczej rozliczają się osoby oszczędzające na indywidualnych kontach emerytalnych (IKE). Wpłacając pieniądze, nie mamy żadnych bieżących korzyści podatkowych. Zaletą jest to, że wypłacając środki po osiągnięciu wieku emerytalnego, nie musimy odprowadzać daniny, zarówno od zgromadzonych kwot, jak i zysków.

Jeśli pieniądze z IKE wypłacimy wcześniej, zapłacimy 19-proc. podatek kapitałowy, ale tylko od kwoty ewentualnego zysku.

Która forma oszczędzania jest korzystniejsza podatkowo?

Korzyści mamy od razu

– Wydaje się, że IKZE, bo korzyści podatkowe zyskujemy od razu – twierdzi Marek Gadacz. – Dzięki temu zostaje nam więcej środków na bieżące potrzeby.

– Najwięcej może zyskać osoba, która teraz jest w wyższym progu podatkowym (32 proc.), a w roku wypłaty będzie w niższym – tłumaczy Paweł Majtkowski. – Jednocześnie nie wiadomo, jakie będą stawki po osiągnięciu wieku emerytalnego przez oszczędzającego, np. za 40 lat.  Dlatego najlepiej byłoby korzystać jednocześnie z obu form oszczędzania.