Osoby grające na giełdzie muszą rozliczyć się z fiskusem do końca kwietnia. Dochody wykazują w deklaracji PIT-38. Wypełniają ją na podstawie przesłanej przez biuro maklerskie informacji PIT-8C.
Przychód ze sprzedaży papierów wartościowych powstaje w momencie przeniesienia ich własności (bez względu na to, kiedy otrzymaliśmy zapłatę). Możemy go pomniejszyć o koszty. Oprócz wykazanych w PIT-8C, czyli wydatków na nabycie akcji (są one kosztem dopiero w roku, w którym doszło do ich zbycia) oraz prowizji maklerskich, w zeznaniu rocznym możemy wpisać również inne. Przykładowo odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup papierów wartościowych. Potwierdzają to wyjaśnienia Ministerstwa Finansów zamieszczone na stronie internetowej resortu.
Skarbówka nie zawsze natomiast akceptuje odliczenie wydatków na specjalistyczną prasę i szkolenia. Choć zdarzają się też korzystne interpretacje, np. Izby Skarbowej w Katowicach (nr IBPB2/415-807/08/MZ), która zgodziła się na zaliczenie do kosztów prenumeraty gazety „Parkiet". Ta sama izba skarbowa w innej interpretacji (nr IBPBII/2/415-657/11/MM) uznała jednak, że koszty fachowych szkoleń czy publikacji wzbogacają co prawda ogólną wiedzę inwestora, ale trudno wykazać ich związek z przychodami.
Jak zapewnia Ministerstwo Finansów, przy sprzedaży papierów wartościowych nabytych w drodze spadku do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć wydatki na ich nabycie poniesione przez spadkodawcę.
Od dochodu ze sprzedaży papierów wartościowych możemy odjąć stratę z poprzednich lat. Wolno ją rozliczać przez pięć lat, z tym że w jednym roku odliczamy maksymalnie połowę. W najszybszym wariancie można ją więc skonsumować w całości w ciągu dwóch lat. Można też przyjąć dowolne proporcje, np. 30 proc. straty w jednym roku, 20 proc. w drugim, a 50 proc. w trzecim.