11 proc. osób pracujących w innym państwie korzysta z usług podobnych, lecz zagranicznych firm. Tylko 5 proc. rozlicza się na własną rękę, a pozostałe 6 proc. korzysta z pomocy znajomych.
-Badanie pokazuje, że mimo powszechności zjawiska emigracji, wiedza dotycząca rozliczeń podatkowych nie jest satysfakcjonująca – komentuje Adam Powiertowski, prezes Euro-Tax.pl. Wynika z niego, że ponad 90 proc. ankietowanych, którzy skorzystali z usług profesjonalnych firm rozliczeniowych, uzyskało prawidłowy zwrot podatku. Natomiast 30 proc. osób, które samodzielnie złożyły zeznanie, nie otrzymało zwrotu nadpłaconego podatku od zagranicznego fiskusa
Z drugiej strony prawie 40 proc. badanych, skorzystało z pośrednika księgowego, który nie występował jako ich oficjalny pełnomocnik przed zagranicznym urzędem skarbowym. W takich przypadkach to na podatnikach, a nie firmie podatkowej, spoczywała odpowiedzialność za ewentualne błędy.
Kwota zwrotu, którą otrzymują polscy emigranci, zależy m.in. od uzyskanych dochodów oraz długości pobytu za granicą oraz kraju, w którym pracowali i odprowadzili podatek. Polacy preferują zwykle krótkie wyjazdy o charakterze czysto zarobkowym. Większość z nich (blisko 40 proc.) uzyskała zwrot nie przekraczający 500 euro. Tylko 8 proc. ankietowanych otrzymało zwrot powyżej 1500 euro.
Jednocześnie 74 proc. respondentów zadeklarowało, że nie korzystało z przysługujących im świadczeń dodatkowych, oferowanych przez kraj goszczący. Jeżeli emigranci zdecydowali się jednak skorzystać z zagranicznej oferty socjalnej, najczęściej posiłkowali się dodatkiem ubezpieczeniowym (14 proc.) lub zasiłkiem rodzinnym (11 proc.).