Reklama
Rozwiń
Reklama

Kac po rozprawie z historią

Przeszłość jest wymagającym przeciwnikiem. Nie toleruje prostych błędów, nie pozwala pójść na łatwiznę tym, którzy chcą się z niej wyzwolić. Karze takie próby okrutnie i przewrotnie.

Publikacja: 09.02.2018 14:00

Historia nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która miała bronić dobrego imienia Polski, a doprowadziła do tego, że na całym świecie zaczęło się masowo mówić i pisać o „polskich obozach śmierci", jest klasycznym przykładem takiego właśnie odwetu przeszłości. W najprostszy możliwy sposób: ustawą, zakazem i karą chcieliśmy zmusić cały świat do zrozumienia naszej historii.

Kiedy okazało się, że nasze próby odniosły skutek dokładnie odwrotny od zamierzonego, pogrążyliśmy się w słusznym, ale kompletnie jałowym poczuciu niesprawiedliwości. W ostatnich dniach, częściej niż kiedykolwiek wcześniej, patrzymy też z zazdrością na Niemców. Na ich pracującą ze skutecznością i systematycznością walca drogowego politykę historyczną. „Znowu im się upiekło" – myślimy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Trump kończy rzeź, Netanjahu zostaje z problemami
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama