Reklama
Rozwiń

Bogusław Chrabota: Paul Krugman. Antysemita a rebours

Ekonomiczny noblista z 2008 roku i felietonista „New York Timesa" Paul Krugman zechciał postraszyć Amerykanów Polską i Węgrami, podpierając się niewybrednym żartem z 1989 roku, że „wolna od obcej komunistycznej ideologii Europa Wschodnia może wrócić do swojej prawdziwej historycznej drogi – faszyzmu". W 2018 roku, dodaje Krugman, takie stwierdzenie „wcale nie brzmi jak żart". A jak? Chciałbym spytać. Czy jako wyważona konstatacja? Albo poparta naukowym wywodem teza noblisty?

Aktualizacja: 14.09.2018 22:53 Publikacja: 14.09.2018 10:00

Bogusław Chrabota: Paul Krugman. Antysemita a rebours

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Trudno tym słowom zarzucić choćby powagę. Krugman posługuje się najobrzydliwszym, opartym wyłącznie na uprzedzeniach stereotypem. Czyż to nie metody rodem z arsenału wulgarnego antysemityzmu? Mocno? Jakżeby inaczej, ale zacznijmy od początku.

Jest prawem felietonisty stosowanie agresywnego języka i barwnej metaforyki. Rozumiem na dodatek intencje Krugmana, który ostrzega Amerykanów przed pułapką autorytaryzmu. Pewnie już ją widzi. Republikańska większość na Kapitolu, nieprzewidywalny, posługujący się mieszanką taniego populizmu i prymitywnej propagandy republikański prezydent. Na dodatek odchodzenie w przeszłość takich wzorów etosu obywatelskiego jak John McCain. W istocie, myśląc o przyszłości, można oszaleć. Krugman więc szaleje. Transportuje w myślach nad Potomac Orbána i Kaczyńskiego, ostrzega, że „Partia Republikańska jest gotowa, a nawet chętna, by stać się amerykańską wersją PiS lub Fideszu, poprzez wykorzystanie swojej władzy, by rządzić bez przerwy", i przywołuje na poparcie tej tezy jakieś drobne przykłady z amerykańskiej prowincji. Jest jak wielki, rozgrzany do czerwoności, świszczący głośno gwizdek, który ostrzega pobratymców przed politycznym ryzykiem skrętu w stronę monopolistycznej władzy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Trzeci sezon „Squid Game”. Był szok i rewolucja, została miła zabawka
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Jeszcze jedna adaptacja „Lalki”. Padnie pytanie o patriotyzm, nie o feminizm
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Plus Minus
„Mesos”: Szare komórki ludzi pierwotnych
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama