Jimmy Wales. Współtwórca Wikipedii i ojciec chrzestny internetowego proletariatu

Nawet będąc nieskutecznym biznesmenem i przeciętnym przywódcą, można zmienić bieg historii. Wystarczy dobry pomysł i wiara w ludzi.

Aktualizacja: 25.11.2018 06:02 Publikacja: 23.11.2018 00:01

Jimmy Wales

Jimmy Wales

Foto: bloomberg

Książki to wiedza. A wiedza jest niebezpieczna. Kto bowiem wie, może zadawać pytania. A ten kto zadaje pytania, kwestionuje rzeczywistość. Najlepiej więc pozbyć się wszystkich książek. Spalić na popiół. Zapomnieć. A tym, którzy nie wyciągną z tego lekcji i dalej bezczelnie będą chcieli je czytać, dać bolesną nauczkę.

„Książka jest jak naładowana spluwa w domu sąsiada. Kto wie, kto może być celem oczytanego człowieka?" – mówi bohater „Fahrenheit 451", opublikowanej w 1953 r. powieści Raya Bradbury'ego. Strażacy nie gaszą w niej pożarów, oni je rozpalają, używając do tego książek. Ale w ciągu ponad 60 lat przestały być one uprzywilejowanymi nośnikami wiedzy. Dziś najszybciej i najprościej dowiedzieć się czegoś z internetu. Wiedzę całego gatunku nosimy w kieszeni. Możemy po nią sięgnąć kilkoma kliknięciami. O ile oczywiście wiemy, jak ją znaleźć i czego, tak naprawdę chcemy się dowiedzieć. Wizja Bradbury'ego wydaje się więc nam dziś niegroźna, przestarzała, bo sami unicestwiamy z dekady na dekadę sens książki – zarówno jako przedmiotu, jak i nośnika wiedzy. No bo, kto dziś drukuje encyklopedie? Jaki w tym sens? W końcu mamy Wikipedię.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”