Reklama

Wykalkulowana zmiana miejsc

Reżyser Jake Kasdan zrezygnował jakiś czas temu ze sprośnych komedii na rzecz czegoś na wzór Kina Nowej Przygody. Nieprzypadkowo jego ojcem jest Lawrence Kasdan, jeden z najbardziej zasłużonych twórców tego nurtu.

Publikacja: 10.01.2020 18:00

Wykalkulowana zmiana miejsc

Foto: materiały prasowe

Najpierw Kasdan junior – po ponad dwóch dekadach – reaktywował zakurzony klasyk lat 90., tworząc film „Jumanji: Przygoda w dżungli" (2015). Uwspółcześnienie narracji w tamtym filmie poprzez przeniesienie środka ciężkości z gry planszowej na grę wideo miało sporo sensu w postanalogowym świecie. Teraz – idąc za ciosem – zrealizował jego drugą część, czyli „Jumanji: Następny poziom".

To, co zadziałało dwa lata temu, tutaj ulega całkowitej awarii. Pedagogiczny finał filmu z 2015 r. sugerował wszak, że oto chuderlawy nerd imieniem Spencer (Alex Wolff) dzięki pokonaniu cyfrowych trudności nie tylko wyleczył się z kompleksów, ale na dodatek w nagrodę zdobył serce swojej wybranki. Nauka najwyraźniej poszła w las. Jak się okazuje, kolejne trofea zdobywane w grach nijak przekładają się na sukces w realu. Nieudacznik znów jest nieudacznikiem, na własne życzenie więc przenosi się z powrotem do wirtualnej rzeczywistości, by raz jeszcze poczuć nieograniczoną moc, którą daje mu awatar przybierający formę aktora Dwayne'a Johnsona. Pech sprawia, że nic nie idzie zgodnie z planem, a muskuły pokryte tatuażami trafiają się nie jemu, a jego dziadkowi (Danny DeVito), tetrykowi po operacji biodra. Żarty w tej sytuacji narzucają się same, a jednak na próżno szukać ich w filmie.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama