Aktualizacja: 26.01.2020 17:38 Publikacja: 24.01.2020 17:00
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Tymczasem felietonistom nie pomaga nikt. A przecież też się męczą, służą partiom jak mogą, nie mniej niż reżyserzy, nie jest im lekko, można by ludziom ulżyć i ogłosić Krajowy Program Skupu Felietonów. Zastanowiłem się nawet nad tym, jak by to wyglądało.
Gdyby to tak przyszło do głowy PiS-owi, to zaczęliby od ustawowego powołania Narodowej Rady Felietonów, w skrócie NaRaFe, bo NRF jeszcze się starszym może z Niemcami kojarzyć, a to wręcz naprzeciwko, nasze jest narodowe, polskie. Członków NaRaFe powoływałby parlament, ale przepraszamy, w tej kadencji bez Senatu, i prezydent, a na czele stanąłby twórca MaBeNy. Oczywiście ustawa o takiej treści zostałaby z miejsca skrytykowana przez Komisję Wenecką, zaprotestowałby Sąd Najwyższy ze wszystkimi swymi Izbami, Korytarzami oraz Windami, a Komisja Europejska ogłosiłaby koniec rządów prawa i fashysm. Maja Ostaszewska przykułaby się do Krystyny Jandy, a głos w ich obronie zabrałaby Agnieszka Holland, po zmianach – The Netherlands.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas