Reklama

Koterbska nie śpiewała jak komuna zagrała

Fenomen Marii Koterbskiej polegał na tym, że była gwiazdą, nawet gdy nie wolno było w radiu nadawać jej piosenek. A na dodatek mieszkała daleko od Warszawy, która decydowała o życiu kulturalnym w PRL.

Publikacja: 22.01.2021 10:00

Jej rodzina od kilku pokoleń mieszkała w Bielsku, więc i Maria Koterbska nie opuściła rodzinnego dom

Jej rodzina od kilku pokoleń mieszkała w Bielsku, więc i Maria Koterbska nie opuściła rodzinnego domu oraz męża, którego poznała w czasie II wojny

Foto: Forum, Krzysztof Jarosz

W pierwszej powojennej polskiej komedii filmowej „Skarb", nakręconej w 1948 roku, jest taka scena. W zniszczonej Warszawie para bohaterów, grana przez najpopularniejszych wówczas aktorów Danutę Szaflarską i Jerzego Duszyńskiego, przychodzi do ogródkowej kawiarni, gdzie gościom przy stolikach rozstawionych w kameralnych altankach czas umilają orkiestra i trzy śpiewające dziewczyny. Scena niczym z hollywoodzkiego filmu, taka też jest tu muzyka, wzorowana na amerykańskich big-bandach i lubianych wówczas żeńskich tercetach wokalnych, z których największą sławę zdobyły legendarne dziś The Andrew Sisters. Ich polskie odpowiedniczki nazywały się Nas-Troje i to one nagrały filmowy przebój skomponowany przez Jerzego Haralda – „Jest taki jeden skarb". Jedną z tych śpiewających dziewczyn była Maria Koterbska, ale nie widzimy jej na ekranie, bo w „Skarbie" zastąpiły je inne wykonawczynie.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama