Reklama, zwłaszcza ta medialna, kolorowo soczysta, nie skutkuje tylko tym, że towar zyskuje na atrakcyjności. Reklama pokazuje się w kontekście wydarzeń i informacji, a przez to pozwala wymazać, albo chociaż zagłuszyć, to, co widzieliśmy przed chwilą. Chętnie wypieramy obrazy wojen, głodu, umierających dzieci, chętnie przyjmujemy naszą bezradność wobec okrucieństw. Reklama pomaga jak najlepsze lekarstwo. Chwila ciężkiej zadumy, i nagle muzyka, czerwone jabłka, chrupiące kabanosy – wołają jak przy straganie – ludzie, to jest świat tu i teraz, najedzcie się, ubierzcie się modnie, kupcie auto i korzystajcie. Reklama odwraca myśli, wypiera to, co trudne, nokautuje troskę. No taki świat, takie prawa rynku, nie ma co się rozczulać, takie życie. No właśnie. Życie.