Liczy się efekt psychologiczny

Rozmowa z prof. Alanem Rileyem z City University w Londynie

Aktualizacja: 25.10.2008 02:31 Publikacja: 25.10.2008 02:30

Alan Riley

Alan Riley

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Czy słabsza finansowa sytuacja Gazpromu spowoduje osłabienie także jego roli politycznej?[/b]

Bez wątpienia, chociaż Rosjanie z pewnością łatwo się nie poddadzą. Władimir Putin wyznaczył Gazpromowi bardzo konkretną rolę głównego rozgrywającego na rynkach energetycznych i nie sądzę, żeby chciał teraz z tego zrezygnować. Znacznie kosztowniejsza będzie jego światowa ekspansja, która także musi zwolnić.

[b]Czy zmieni się choć trochę stosunek Gazpromu do zagranicznych partnerów, którzy chcieliby uzyskać dostęp do rosyjskich projektów wydobywczych?[/b]

To, że Gazprom nagle ma kłopoty finansowe, wcale nie jest jednoznaczne z osłabieniem jego pozycji w kraju. Rosjanie bardzo strzegą swoich zasobów gazu, bo w tej chwili jest to ich największe bogactwo i źródło siły politycznej. Nigdy na to nie pozwolą, a mają do dyspozycji gigantyczne rezerwy finansowe oceniane w tej chwili na pół biliona dolarów. Kłopoty finansowe nie są w stanie zmienić kultury robienia biznesu.

[b]W takim razie jak pan widzi wielkie inwestycje Gazpromu, takie jak chociażby gazociąg północny?[/b]

Nie wiem, na jakim etapie jest teraz finansowanie tego projektu. Ale wynajęcie Paavo Lipponena wskazuje, że Rosjanie są zdeterminowani, aby ten projekt zakończyć. Chociaż przy dzisiejszym tempie inwestowania w wydobycie gazu w samej Rosji może się okazać, że gdy projekt ruszy, Rosjanie nie będą mieli gazu, który chcieliby tam wtłoczyć, bo ten dostępny już dawno został sprzedany, a nowe złoża nie są gotowe do eksploatacji.

[b]Czy wierzy pan w powstanie gazowego OPEC z Rosją i Gazpromem w roli rozgrywającego?[/b]

To nie jest nowy pomysł. Rosjanie mówili o tym już od 2001 roku i nic z tego nie wynikło. Gazem handluje się na podstawie wieloletnich kontraktów, a nie, jak to jest w przypadku ropy naftowej, na giełdach. Nawet nie bardzo sobie wyobrażam, jak można zorganizować to od strony technicznej. Gaz, inaczej niż ropa naftowa, nie jest niezastąpionym nośnikiem energii i jego miejsce może zająć węgiel. Między innymi dlatego właśnie Gazprom zaczął inwestować już także w wydobycie węgla.

[b]Jaki więc cel miało ogłoszenie przez prezesa Gazpromu, że gazowy kartel jest tuż-tuż ?[/b]

Raczej zależało tutaj na grze psychologicznej, bo to typowa metoda Gazpromu, który potem ubolewa, że jego wizerunek jest niekorzystny.

[i]Prof. Alan Riley jest autorem opracowania o Gazpromie i gazociągu północnym zamówionym przez Parlament Europejski.[/i]

Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne