Reklama
Rozwiń

Rozpędzeni z raju

Najszybsi ludzie świata pochodzą z krainy, w której nikomu się do niczego nie spieszy. Bo i po co: słońce, plaże i rum zawsze na Karaibach będą. Bieda, przestępczość i korupcja też. Ale jeśli już uciekać od problemów, to najlepiej sprintem. Jak Usain Bolt i inni

Publikacja: 21.08.2009 18:54

Usain Bolt. Nikt przed nim nie był jednocześnie mistrzem olimpijskim i świata na 100 i 200 metrów. O

Usain Bolt. Nikt przed nim nie był jednocześnie mistrzem olimpijskim i świata na 100 i 200 metrów. O pobiciu przy okazju rekordów świata na obu tych dystansach nie wspominając

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Jamajscy dziennikarze zarzekają się, że naprawdę tak było. Właśnie tego niedzielnego dnia, w tej samej minucie, w której na Stadionie Olimpijskim w Berlinie sprinter zwany Błyskawicą przebiegł 100 metrów w kosmicznym czasie 9,58 s, zagrzmiało i deszcz runął na usychającą ziemię w Sherwood Content. W sercu Niemiec Usain Bolt szalał z radości za metą, w stołecznym Kingston kibice na jego cześć tańczyli na ulicach, a uboga wioska, która wydała na świat rekordzistę, wreszcie doczekała się wody.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Rafał Chwedoruk: Ostatni atut Polski 2050 legł w gruzach
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Mój dług wdzięczności wobec Karola Nawrockiego
Plus Minus
Kataryna: Grok przypomniał, jacy naprawdę są politycy w dobrze skrojonych garniturach
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Zakaz wjazdu dla obcych? Czuwajmy, by nie wróciły demony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama