Paweł Lisicki komentuje wywiad Grzegorza Napieralskiego

Dni mijają za dniami, jesienne szarugi zastąpiły słoneczne zmierzchy. Na przekór temu trwa radosne tworzenie lewicy. Obecnie budowniczych jest dwóch: Janusz Palikot i Grzegorz Napieralski.

Publikacja: 01.10.2010 15:16

Choć, Bogiem a prawdą, jeden nie do końca buduje i nie całkiem lewicę, drugi zaś i owszem, lewicę do zwycięstwa by powiódł, przeklętego ducha zaściankowości i swojskości wyplenił, gdyby tylko rozumu miał więcej.

Pierwszy budowniczy kryguje się i z sobą obnosi. A to opuszcza Platformę, a to w niej zostaje, jest w niej i nie jest, tworzy i zbiera siły, a to rozprasza i waha się. Jednego dnia szumnie trzaska drzwiami, innego pokornie puka, o powrót wnosząc. Nie wiadomo zatem, czy Palikot w nowym wcieleniu Platformę przed lewicą zasłania i świeże powietrze do niej wpuszcza, czy też nową siłę wznosi, coby z SLD jak równy z równym mogła się zmagać. Jedyne, co wiadomo, to to, że Palikot w PO „ani jednego dnia dłużej niż to będzie potrzebne” nie zostanie. Ważka to deklaracja.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama