Reklama
Rozwiń

Kiedy wraca przeszłość

Publikacja: 07.12.2012 13:00

Saul Bellow, „Ofiara", Czytelnik, Warszawa 2012.

Saul Bellow, „Ofiara", Czytelnik, Warszawa 2012.

Foto: Plus Minus

Brakowało go. Przecież dotychczas poznaliśmy już kilku, i to jakich: Josepha, bezowocnie spędzającego czas w Nowym Jorku w oczekiwaniu na kartę powołania („Stan zawieszenia"),  Augiego Marcha, chłopaka z Chicago, penetrującego zakamarki miasta-molocha nad jeziorem Michigan („Przypadki Augiego Marcha"), naukowca Mosesa Herzoga, zapełniającego zapiskami kolejne karteluszki, wykorzystanego i porzuconego przez żonę („Herzog"). Jest Gen Henderson, podróżujący do Afryki milioner („Henderson, król deszczu"), i dramaturg Charlie Citrine, którego przyjaciel poeta Humboldt stacza się na samo dno, zapijając pigułki ginem ze słoika po dżemie („Dar Humboldta"). A jeszcze nieudacznik William Adler, bezrobotny aktor po czterdziestce („Korzystaj z dnia"), i wreszcie Abe Ravelstein, bohater ostatniej powieści Saula Bellowa (zm. 2005), wzorowany na filozofie Allanie Bloomie, wieloletnim przyjacielu pisarza („Ravelstein"). Wszystkich łączy jedno: są amerykańskimi Żydami, którym nie układa się w życiu, ale bardzo je kochają i co więcej – pozwalają nam patrzeć na świat przez pryzmat swej szczególnej wrażliwości.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy