11. „Nieśmiertelnych" Vincenta V. Severskiego
(Czarna Owca) należy czytać przy akompaniamencie „Kalashnikova" Gorana Bregovicia. Dlaczego? Przekonajcie się, Państwo, sami.
12. Alexander Eben Alexander,
autor sławnego już „Dowodu", w
„Mapie nieba"
napisanej razem z Ptolemy Tompkinsem (Znak) dostarcza kolejnych argumentów mających przekonać nas, że Niebo istnieje. Bieda w tym, że tych, którzy w to nie wierzą, nic nie przekona (chyba, że zbliżający się koniec), a wierzących nie trzeba specjalnie agitować. I tak sobie żyjemy koło siebie, niczym zwolennicy PiS-u i PO.
13.
W Internecie natknąłem się na recenzję książki
Johna Greena „Gwiazd naszych wina"
(Bukowy Las) z następującym wyznaniem: „... w pewnym momencie musiałam ściągnąć i przecierać okulary". Bez dwóch zdań, to jest mocny argument.
14. Anna Lewandowska
namawia:
„Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską"
(Burda Polska). Żona sławnego piłkarza robi przy jego boku karierę. Na razie skutecznie.
15.
Dzieci szósty tom cyklu
Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Cień smoka"
(Znak) czytają z przejęciem i bez zapędzania ich do lektury siłą (tfu, tfu) lub podstępem. I o to chodzi. Gdy one będą zajęte, my w tym czasie możemy poczytać sobie coś innego. Tylko co, biorąc pod uwagę wyniki czytelnictwa nad Wisłą, Odrą i Bugiem.
16. Andrzej Stasiuk
we
„Wschodzie"
(Czarne) wspomina: „W domu nie mówiło się o Rosji, nie formułowano na jej temat żadnych sądów, nie wytaczano argumentów. Absolutna cisza w rodzinnym eterze. A jednocześnie Rosja była wszędzie, w radiu, w czarno-białym telewizorze, w gazetach, w atmosferze. Dla nas, dzieciaków, najczęściej i najdobitniej istniała w nieśmiertelnych dowcipach o Polaku, Niemcu i Rusku. Tegu nierozgarniętego Ruska z kawałów znaliśmy najlepiej i bardzo długo ten jedyny Rusek całkowicie nam wystarczał". Aż któregoś pięknego dnia Rusek tak nam zmądrzał, że do roli głupka w tej trójcy aspirujemy już jedynie my.
17. „Wszystko, co lśni" Eleanor Cotton
(Wydawnictwo Literackie), historia o dziewiętnastowiecznych poszukiwaczach złota w Nowej Zelandii to mocny kandydat do marszu w górę listy. I oby tak się stało, bo porównania z „Imieniem róży" i Nagroda Bookera nie wzięły się z niczego.
18.
Lubię te problemy bohaterek powstających na Zachodzie powieści obyczajowych (?), także takich jak kryminał Niemki
Charlotte Link „Nieproszony gość"
(Sonia Draga). Oto, powiedzmy, że strumień świadomości mieszkającej w Monachium powieściowej Karen: „Owszem, mieli ładny, nowy dom, zajmowali go od trzech miesięcy. Rozmyślając nad przyczyną narastającego przygnębienia, dochodziła czasem do wniosku, że być może nie zdołała się uporać z przeprowadzką, nowym otoczeniem, nowymi sąsiadami. Symptomy niezaprzeczanie się nasilały. Coraz dotkliwiej dręczyła ją bezsenność, a zarazem, paradoksalnie, także znużenie. Za dnia godziny dłużyły się w nieskończoność, często nie była w stanie wypełnić upływających minut żadnym sensownym zajęciem, choć przecież miała ich aż nadto Czasem siedziała na sofie, trzymając w jednej ręce sążnistą listę zakupów, a w drugiej portfel, wpatrywała się w rozkwitający ogród i nie potrafiła wykrzesać z siebie dość sił, by wstać i pójść do supermarketu". Polki częściej wpatrują się wyłącznie w portfel i jakoś niczego w nim nie mogą wypatrzyć. A do supermarketu, jeśli tak można nazwać „Biedronkę", wybiorą się, czemu nie? Ktoś znajomy się trafi, jakaś sąsiadka, parę złotych pożyczy...
19.
W thrillerze
Gillian Flynn „Zaginiona dziewczyna"
(Burda Polska) najciekawsze jest wydanie przez media wyroku w sprawie, która jeszcze się nawet nie zaczęła. Głównym podejrzanym uczyniono męża tytułowej bohaterki tylko dlatego, że nie dość głośno rozpaczał po jej stracie. Niezłe czytadło choć przydługie.
20. „Upadłe serca" Virginii Cleo Andrews (Prószyński i S-ka) to trzecia część nowej sagi zmarłej w 1986 r. amerykańskiej autorki, znanej z bestsellerowych „Kwiatów na poddaszy". W największym skrócie: zakazane miłości i tajemnice rodzinne.
21.
Bohaterka powieści
Gayle Forman „Zostań, jeśli kochasz"
(Nasza Księgarnia) staje przed dylematem, który tyle o ile znany jest każdemu, kto przeżył ciężką, grożącą śmiercią chorobę lub cało wyszedł z groźnego wypadku. Dylemat brzmi: poddać się czy walczyć. Jeśli ktoś chce wierzyć, że miłość ma z tym cokolwiek wspólnego, niech sięgnie po tę książkę.
22. Regina Brett
w książce
„Bóg zawsze znajdzie Ci pracę"
(Insignis) powiada, miedzy innymi: „Możesz mieć wszystko, tylko nie w tym samym momencie". Ba, znam ludzi, dla których „wszystko" oznacza byle jaką robotę. I liczą na Boską pomoc w znalezieniu jej. Liczą i liczą...
23. Rick Riordan „Krew Olimpu. Olimpijscy herosi"
tom 5 (Galeria Książki): „Rzymski legion z Obozu Jupiter, dowodzony przez Oktawiana, jest już niemal gotowy do ataku". O rany...
24.
W swojej trzeciej książce dla dzieci –
„Labiryncie Lukrecji"
(Pascal) znana piosenkarka,
Agnieszka Chylińska
opowiada o dziewczynce, która raptem przestała mówić. A jakby tak sporo starsza dziewczynka dała sobie spokój może nie ze śpiewaniem, ale z ocenianiem innych śpiewających?
25
. W prezencie przedświątecznym
Maria Czubaszek,
autorka
„Blogu niecodziennego"
(Prószyński i S-ka) wyznała, że nie cierpi Bożego Narodzenia, podobnie też jak nie znosi rodziny. Może dlatego tak fatalnie starzeje się ta, dowcipna niegdyś, osoba.
26.
Młodszy z bohaterów książki
Jerzego Stuhra, Macieja Stuhra i Ewy Winnickiej „Obywatel Stuhr"
(Znak) dziwi się, że po „Pokłosiu" od razu został politycznie określony i zaszeregowany: „Pobłogosławił mnie Zbyszek Hołdys, ludzie od Palikota dzwonili: 'Witamy w klubie'. Jezu, w jakim klubie?". O drogę pyta czy chodzi raczej o to drugie?
27.
Eseje do
„Serca Europy"
(Znak), książki niesłusznie uważanej za skrót „Bożego Igrzyska",
Norman Davies
pisał trzydzieści lat temu na Uniwersytecie w... Hokkaido. A ta powstała w Japonii książka polską premierę miała w Aneksie, wydawnictwie londyńskim. W Polsce w oficjalnym obiegu nie miałaby wówczas szans na edycję.
28.
Jednonogi detektyw z
„Jedwabnika" Roberta Galbraitha
( czyli J.K. Rowling), książki, która jak jej poprzedniczka – „Wołanie kukułki" wyszła nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego, musi budzić sympatię już swoim nazwiskiem. Nazywa się Cormoran Strike., a do tego jest gruby i ciągle chce mu się spać.
29.Książki w rodzaju „Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy" Julity Bator (Znak) traktuje z dużą podejrzliwością. Ale przyznaję, że koktajl z jarmużu, zaciekawia. Głównie ze względów językowo-literackich.
30. Wojciech Cejrowski „Wyspa na prerii"
(Zysk i S-ka) – ta książka powstała z tęsknoty za normalnością, której próżno szukać na naszym kontynencie, gdzie wciąż utrzymuje się przekonanie, że trzeba ludzi zniewolić, dla ich dobra. Bo oni sami nie wiedzą, co jest dla nich korzystne. Tymczasem w amerykańskiej Arizonie wolni ludzie nie potrzebują nikogo, kto ingerowałby w daną im wolność. Na swojej ziemi to oni są panami. Pozazdrościć.
Ranking sporządziła Ewa Tenderenda-Ożóg
Komentarz Krzysztof Masłoń