Reklama

Jacek Pałkiewicz: Nieoczekiwany powrót Tamerlana

W wyniku transformacji Uzbekistan utracił wiele. Potrzebny był jakiś idol i tak nieoczekiwanie odżył imperialny mit Tamerlana, którego okrzyknięto ojcem wszystkich Uzbeków.

Publikacja: 16.10.2020 18:00

Legenda głosi, że Czyngis-chan, wódz Złotej Hordy, nigdy nie pokłonił się przed nikim i niczym, dopó

Legenda głosi, że Czyngis-chan, wódz Złotej Hordy, nigdy nie pokłonił się przed nikim i niczym, dopóki nie ujrzał, w zdobytej przez jego wojska Bucharze, imponującego minaretu Kalon. Na zdjęciu: kopuły Buchary i 47-metrowy minaret Kalon

Foto: Shutterstock

Są na naszym globie miejsca tajemnicze i budzące baśniowe skojarzenia, które nawet w epoce powszechnej globalizacji wciąż budzą zainteresowanie. Podsuwają wyobraźni romantyczno-awanturnicze obrazy, przywołując w pamięci historie z „Księgi tysiąca i jednej nocy". Taki jest Uzbekistan, synteza Wschodu i Zachodu, kraj o ciekawej i chwalebnej przeszłości, ziemia, przez którą wędrowali kupcy, mistycy, poszukiwacze przygód i odkrywcy. Ale przede wszystkim serce Jedwabnego Szlaku, gdzie krzyżowały się trakty handlowe.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama