Reklama

Chińczycy kolonizują Afrykę

Chińczycy nie potrafią ukryć przekonania o wyższości swojej starej historii nad resztą świata. Boleśnie się nieraz o tym przekonują Afrykańczycy, których kontakty ekonomiczne z Państwem Środka nabrały w XXI wieku szczególnej dynamiki.

Aktualizacja: 31.01.2015 12:40 Publikacja: 31.01.2015 11:30

Żeń-szeń dobry na wszystko – na rynku miasteczka Kamsar w Gwinei

Żeń-szeń dobry na wszystko – na rynku miasteczka Kamsar w Gwinei

Foto: AFP, Georges Gobet

Otwarcie siedziby Organizacji Jedności Afrykańskiej w Addis Abebie w styczniu 2012 r. było aktem bardzo symbolicznym. Siedziba organizacji skupiającej wszystkie państwa kontynentu, „afrykańskiej ONZ", miała tylko jednego sponsora: Chiny. Zbudowany kosztem 200 mln dolarów kompleks składa się z biurowca – drapacza chmur górującego nad etiopską stolicą – i sąsiadującego z nim okazałego centrum konferencyjnego.

Gromadzący się regularnie w tym miejscu afrykańscy przywódcy nie powinni mieć wątpliwości, kto dziś jest dobroczyńcą ich kontynentu. Obecny na uroczystości inauguracyjnej Jia Qinglin, główny doradca Hu Jintao, ówczesnego przywódcy Chin, nie omieszkał zaznaczyć, że „ten kompleks mówi wiele o naszym przyjaznym stosunku do narodów Afryki i dowodzi siły naszego postanowienia, by wspierać rozwój kontynentu".

Rzeczywiście w Afryce trzeba się bardzo starać, by nie zauważyć dróg, linii kolejowych, szpitali czy elektrowni i zakładów zbudowanych przez chińskie firmy i za chińskie pieniądze albo przynajmniej opakowań z chińskimi znakami po towarach „made in China" docierających nawet tam, gdzie jedynym środkiem transportu jest grzbiet osła. W Afryce działa dziś ponad 800 firm i korporacji z ChRL, które łącznie zatrudniają milion Chińczyków.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama