Reklama

Szczęśliwi ludzie sowieccy

W Polsce utarło się przekonanie, że rozpad ZSRR był dla ludzi pokroju Putina katastrofą. Tymczasem od tamtej pory wolno już im było się uwłaszczać, kraść, a zwykły podpułkownik KGB mógł zostać prezydentem - mówi Włodzimierz Marciniak

Aktualizacja: 13.09.2015 07:11 Publikacja: 11.09.2015 02:40

Władimir Putin za biurkiem męża stanu. Telefony w kolorze écru, mikrofony, przyciski. A teczka z kod

Władimir Putin za biurkiem męża stanu. Telefony w kolorze écru, mikrofony, przyciski. A teczka z kodami atomowymi? Pewnie pod fotelem

Foto: AFP/Dmitry Astakhov

Plus Minus: Dzisiejszą Rosję często porównuje się do Związku Radzieckiego, nie tylko jeśli chodzi o imperializm, ale także z uwagi na podobne mechanizmy władzy. Czym tak właściwie charakteryzowało się państwo sowieckie?

Podstawową cechą sowieckiej władzy był jej nieformalny charakter. Istniały oczywiście różne fasadowe instytucje władzy państwowej, ale faktyczna władza spoczywała w rękach niesformalizowanej grupy osób. To była władza niewątpliwie ideokratyczna, co oznacza, że w głównej mierze opierała się na pewnym projekcie ideologicznym.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama