Piłkarz Chelsea Londyn Diego Costa daje pokazy chamstwa regularnie, ostatnio w derbowym meczu z Arsenalem. Jego prowokacje wobec Laurenta Koscielnego zaowocowały w końcu czerwoną kartką, ale przecież nie dla Costy, on karany jest rzadko – z boiska wyleciał kolega Koscielnego z Arsenalu, który nie wytrzymał i sam wymierzył sprawiedliwość wrednemu Brazylijczykowi, skoro sędzia pozostawał ślepy. Costa robi tak od lat: prowokuje, udaje niewiniątko i dobrze na tym wychodzi, co jest o tyle dziwne, że wygląda jak oprych. Mimo to sędziowie ciągle dają się nabierać. Dopiero po meczu z Arsenalem został zdyskwalifikowany pod presją opinii publicznej.