Obraz tego nabożeństwa, słowa, które w jego trakcie padły, pozostaną w Kościele na długo. Nie sposób ich zignorować. Nazwanie grzechów Kościoła, jego hierarchii „po imieniu” – jak to ujął papież Franciszek – to otwarcie na nowe myślenie w czasie synodu.
Za co przepraszali kardynałowie? Oswald Gracias z Bombaju prosił o przebaczenie za „grzech braku odwagi, odwagi niezbędnej do szukania pokoju i uznania godności każdej osoby”, a także za brak szacunku dla życia „we wszystkich jego fazach”. Michael Czerny, prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, prosił o przebaczenie za grzechy przeciwko stworzeniu, rdzennej ludności i migrantom, potępiając eksploatację ziemi i kolonialne instynkty oraz prosząc o przebaczenie za udział w „globalizacji obojętności”.