Reklama
Rozwiń

Nikt nie zginął, a wszyscy byli o włos

– Wyratowanie naszej rodziny to był jeden wielki cud – powtarza Anna Grocholska-Jarnuszkiewicz, której rodzice i czworo rodzeństwa, a także ciotka, stryj i kuzynka walczyli w Powstaniu Warszawskim.

Publikacja: 30.08.2024 17:00

Remigiusz Grocholski w powstaniu odniesie ciężkie rany, dowodząc obroną na Dolnym Mokotowie, Barbara

Remigiusz Grocholski w powstaniu odniesie ciężkie rany, dowodząc obroną na Dolnym Mokotowie, Barbara będzie służyć w powstańczym szpitalu. Na zdjęciu małżonkowie jeszcze przed wojną, w 1936 r. we Lwowie

Foto: Archiwum rodzinne państwa Grocholskich

Gdy wybuchło powstanie, Anna nie miała 13 lat i jako najstarsza z szóstki młodszych dzieci Barbary z Czetwertyńskich i Remigiusza Grocholskich musiała zostać z nimi w podwarszawskich Laskach.

Ostatniego dnia lipca 1944 r. do Lasek wpadła na rowerze Maryjka – Maria Xawera Grocholska, siostra cioteczno-stryjeczna (dwóch braci Grocholskich poślubiło dwie siostry Czetwertyńskie). Przywiozła Basi – starszej siostrze Ani – wiadomość o konieczności pilnego przybycia do Warszawy i zaraz ruszyły w drogę powrotną. Zbliżała się wyczekiwana Godzina „W”. Następnego dnia do Warszawy wybrała się też mama Barbara, bo chciała być blisko męża i dzieci, gdyby potrzebowali jej wsparcia czy opieki.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem