Tomasz Terlikowski: Urok zakonu w Chevetogne

Wakacje to dla wielu czas spełniania marzeń. Tak jest i dla mnie, bo po wielu latach od momentu, gdy zetknąłem się z nazwą zakon w Chevetogne, wreszcie udało mi się tam dotrzeć.

Publikacja: 09.08.2024 17:00

Tomasz Terlikowski: Urok zakonu w Chevetogne

Foto: Wikimedia Commons/ATTRIBUTION 3.0 UNPORTED/

Jeśli ktoś kiedykolwiek zajmował się kiedykolwiek dialogiem między prawosławiem a katolicyzmem, a szerzej dialogiem ekumenicznym, to z pewnością poznał tę nazwę. Chevetogne to benedyktyńskie opactwo założone, by prowadzić w nim dialog z prawosławiem i pracować na rzecz zjednoczenia Kościoła. Obok siebie są dwa kościoły – bizantyjski i łaciński, w których modlą się benedyktyni należący do tradycji wschodniej i zachodniej. Żyją razem, choć liturgię sprawują osobno, a na wspólnym cmentarzu pochowani są obok siebie, choć pod różnymi krzyżami.

Pozostało 88% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał