To nie jest jeszcze treść raportów rządowych, ale kwestie, o których dyskutuje się w najważniejszych kręgach władzy w Berlinie: w kancelarii szefa rządu, ministerstwach spraw zagranicznych i obrony, siedzibach SPD, Zielonych i FDP, czyli ugrupowań tworzących rząd Olafa Scholza.Czy Niemcy powinny mieć broń jądrową? Czy należy zwiększyć wydatki na obronę do 4 czy 5 proc. dochodu narodowego, co przekształciłoby Republikę Federalną w największą potęgę wojskową Europy? Jakie środki nacisku ma Berlin na administrację Donalda Trumpa? Czy już czas nawiązać kontakty z otoczeniem miliardera, co Joe Biden nieuchronnie uzna za utratę zaufania do niego? Takie pytania zadawane w poufnych rozmowach w kuluarach władzy nad Sprewą relacjonuje tygodnik „Der Spiegel”.