Jak się można było spodziewać, dokument watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary wywołał skandal. „Dzięki takim błogosławieństwom Kościół katolicki staje się, jeśli nie w teorii, to w praktyce, propagandystą globalistycznej i bezbożnej ideologii gender” – skomentowali kazachscy hierarchowie abp Tomasz Peta i bp Athanasius Schneider. Amerykańscy biskupi, podzieleni w sprawie wniosków, jakie płyną z dokumentu, wskazali, że nie zmienia on nauczania Kościoła na temat małżeństwa, a niemieccy (w większości) przyjęli go z zadowoleniem. Media zajmujące się życiem Kościoła podzieliły się, standardowo, na te, które decyzję przyjęły z zadowoleniem, i te, które po raz kolejny ogłosiły koniec tradycyjnej moralności. Kanoniści próbują odpowiedzieć na pytanie, co z dokumentu wynika, a co nie. Jednym słowa trwa debata.