Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 13.10.2025 19:30 Publikacja: 03.11.2023 17:00
Dawne Flamurtari zadziwiało swą grą, dzisiejsze to ledwie przeciętny drugoligowiec. Za to od czasu meczów z Barceloną na lepsze zmienił się stadion we Wlorze
Foto: Jarosław Tomczyk
Od zakończenia meczu Flamurtari Wlora – FK Bylis minęło już całkiem sporo czasu, ale członkowie sztabu szkoleniowego gości wciąż nie mogą spokojnie zejść z boiska. Ilekroć próbują pokonać niewielki odcinek między ławką rezerwowych a tunelem prowadzącym do szatni, w ich stronę z trybuny głównej lecą rozmaite przedmioty. Grupka najbardziej zagorzałych sympatyków gospodarzy „ostrzeliwuje” przejście czym popadnie, wykrzykując swoją frustrację po porażce. Policjanci nie reagują. Sprawiają wrażenie, jakby sami też chętnie gościom dołożyli, ale powaga pełnionej funkcji nie pozwala im posunąć się aż tak daleko. Goście schodzą w końcu do szatni, ale przed stadionem jeszcze długo jest gorąco.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas