Piękna historia o tym, jak Barcelona przegrała z Albanią

Mieszkańcy Wlory są dumni, że ich miasto było pierwszą stolicą Albanii. Z zadowoleniem obserwują, jak przyciąga coraz liczniejszych turystów, również polskich. Najchętniej wspominają jednak dzień, gdy gościła u nich wielka piłkarska Barcelona. I przegrała!

Publikacja: 03.11.2023 17:00

Dawne Flamurtari zadziwiało swą grą, dzisiejsze to ledwie przeciętny drugoligowiec. Za to od czasu m

Dawne Flamurtari zadziwiało swą grą, dzisiejsze to ledwie przeciętny drugoligowiec. Za to od czasu meczów z Barceloną na lepsze zmienił się stadion we Wlorze

Foto: Jarosław Tomczyk

Od zakończenia meczu Flamurtari Wlora – FK Bylis minęło już całkiem sporo czasu, ale członkowie sztabu szkoleniowego gości wciąż nie mogą spokojnie zejść z boiska. Ilekroć próbują pokonać niewielki odcinek między ławką rezerwowych a tunelem prowadzącym do szatni, w ich stronę z trybuny głównej lecą rozmaite przedmioty. Grupka najbardziej zagorzałych sympatyków gospodarzy „ostrzeliwuje” przejście czym popadnie, wykrzykując swoją frustrację po porażce. Policjanci nie reagują. Sprawiają wrażenie, jakby sami też chętnie gościom dołożyli, ale powaga pełnionej funkcji nie pozwala im posunąć się aż tak daleko. Goście schodzą w końcu do szatni, ale przed stadionem jeszcze długo jest gorąco.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
„TopSpin 2K25”: Game, set, mecz
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom