Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 00:34 Publikacja: 27.10.2023 17:00
Foto: Adobe Stock
Tydzień temu opisałem brunello od Biondi-Santi. Jedne z najlepszych toskańskich win kosztują sporo i pojawiło się mnóstwo pytań, dlaczego tak dużo? Zawsze można odpowiedzieć, że decyduje rynek i skoro są nabywcy, to znajdą się i sprzedawcy. To oczywiście prawda, a właściwie drobna jej część. W takim razie, co decyduje o cenie wina?
Przez lata Polacy żyli w przekonaniu, że najwięcej zarabiają pośrednicy, importerzy i sklepikarze. Dowodów dostarczały relacje rodaków, którzy gdzieś na wyprzedaży we włoskim czy hiszpańskim markecie znaleźli za 5 euro wino, które w Polsce kosztowało 50 złotych. To się zmieniło, konkurencja działa, internet pod ręką, klient sprawdzi, czy go nie oszukują. Nie zawsze przy tym wie, jakie naprawdę są koszty sprowadzania rzadkich win, akcyzy, podatków i wszelkich biurokratyczno-fiskalnych tortur, ale widzi, że cenowych przegięć już nie ma. Ba, sam na tych łamach polecałem wina, które w Polsce były... tańsze niż u producenta! Jak to możliwe? Ano producent u siebie sprzedawał po cenach detalicznych, a importerowi po hurtowych. Najważniejsze pozostaje pytanie, czy cena wina ma usprawiedliwienie? I rozumiem, że nie interesują nas takie drobiazgi jak koszty producenta, pensje pracowników, ceny beczek, korków, inwestycji etc.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Wśród wielu rekordów piłkarskiej Ligi Mistrzów można też odnotować najszybsze bankructwo i upadek klubu – w zale...
Izrael dokonuje ludobójstwa. To stwierdzenie faktu, a nie dowód antysemityzmu.
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas