Reklama

Trzy pogrzeby generała Sikorskiego

„Więc mniejsza o to, w jakiej spoczniesz urnie/ Gdzie? Kiedy? W jakim sensie i obliczu?/ Bo grób twój jeszcze odemkną powtórnie” – pisał w 1856 roku C.K. Norwid po śmierci Mickiewicza. Wiersz poety można odnieść do wielu postaci z historii Polski, jednak najpełniej te słowa materializują się w pośmiertnych losach premiera Polski i wodza naczelnego.

Publikacja: 15.09.2023 10:00

Sprowadzeniu prochów generała do Polski w 1993 r. towarzyszyło podejrzenie, że ma ono wzmocnić szans

Sprowadzeniu prochów generała do Polski w 1993 r. towarzyszyło podejrzenie, że ma ono wzmocnić szanse ugrupowania proprezydenckiego w kończącej się wtedy kampanii wyborczej. Lech Wałęsa (na zdjęciu podczas uroczystości na Wawelu w towarzystwie księcia Filipa, 17 września 1993 r.) stanowczo zaprzeczał

Foto: janusz mazur/pap

4 lipca 1943 roku – chwilę po starcie z gibraltarskiego lotniska – rozbił się liberator z gen. Władysławem Sikorskim na pokładzie. Cztery dni później ciało generała wyruszyło na pokładzie ORP „Orkan” do brytyjskiego portu Plymouth. „Nastrój był ponury. Na twarzach nie było uśmiechów, nie słychać było dosadnych określeń marynarskich. Nic nie było takie jak zawsze. Tylko wszyscy, którzy mogli, zbierali się wokół radiostacji, by słuchać nowych informacji o katastrofie” – wspominał służący na jednostce kpt. Witold Poray-Wojciechowski.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama