Unijna kotwica konstytucyjna, o której pisałem dwa miesiące temu („Plus Minus” nr 128 z 3–4 czerwca 2023 r.), staje się kluczowym elementem zapewnienia bezpieczeństwa Polsce. Dziś wyjścia z UE dokonać można zwykłą ustawą. Nie są potrzebne ani referendum, ani większość konstytucyjna.
Możliwy jest scenariusz, w którym ze względów oportunistycznych powstałaby konstelacja głosująca za opuszczeniem UE. Tak było przecież w Wielkiej Brytanii, gdy do grupki radykałów w Partii Konserwatywnej dołączył Boris Johnson, pociągając za sobą innych. Możliwy jest też scenariusz, w którym prośba o wyjście padłaby w Europie na żyzny grunt. Wyczuwalne zmęczenie sporami było klimatem, w jaki trafiła petycja Wielkiej Brytanii w 2016 r.