Pomysł na „Nowy wspaniały świat” (1932) zakiełkował, gdy Aldous Huxley odwiedził po raz pierwszy Amerykę; odtąd stał się uwrażliwiony na oznaki amerykanizacji (czyli spłycania) kultury europejskiej. W pochodzącym z 1927 roku eseju przekonywał, że stosowanie technik przemysłowych – takich jak standaryzacja i masowe wytwarzanie – w odniesieniu do nowych środków przekazu (radio, kino, płyty gramofonowe) przyczyniło się do powstania kultury popularnej pozbawionej wartości artystycznych. (...)
Obawy Huxleya związane ze zróżnicowanym wskaźnikiem dzietności oraz homogenizującym wpływem masowej produkcji, standaryzacji i demokracji znalazły ostateczny wyraz w powieści, w której za pomocą procesu Bokanowskiego (Iwan Wasiljewicz Bokanowski, 1848–1917, rosyjski rewolucjonista, działacz ruchu Narodnictwo walczącego o demokrację w Imperium Rosyjskim w okresie 1870–1890, od 1878 na emigracji, współpracownik „Woli Ludu” – przyp. tłum.) i techniki Podsnapa trwa produkcja miriadów istot ludzkich.