Jak Rosja wykrada z Zachodu technologie

Według oficjalnej biografii Władimir Putin w latach 80. nudził się jako tłumacz KGB we wschodnich Niemczech. Tymczasem wiele wskazuje na to, że już wtedy osobiście uczył się wykradać z Zachodu nowoczesne technologie. Ten proceder pozwala dziś jego reżimowi trwać pomimo zachodnich sankcji.

Publikacja: 23.06.2023 07:00

Władimir Putin ogląda „superkomputer” na Uniwersytecie im. M. Łomonosowa w Moskwie, 2014 r. Prezenta

Władimir Putin ogląda „superkomputer” na Uniwersytecie im. M. Łomonosowa w Moskwie, 2014 r. Prezentacji dokonuje prominentny rosyjski naukowiec Wiktor Sadowniczi, który w tamtym czasie zasłynął tym, że również osobiście przedstawił prezydentowi najlepsze prace ze studenckiego konkursu na esej pt. „Komu ufam”. Wszystkie z nich dotyczyły Putina

Foto: Mikhail KLIMENTYEV/RIA NOVOSTI/AFP

Jest wiosna 1986 r. w Dreźnie, w samym sercu Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Pewien trzydziestoparoletni Rosjanin odprowadza do żłobka swoje dziecko, następnie udaje się do lokalnego biura KGB, gdzie pracuje – oficjalnie – jako tłumacz. W czasie, kiedy w nieodległym Berlinie tysiące agentów KGB toczy wywiadowcze pojedynki z zachodnimi szpiegami, w biurze w Dreźnie pracuje zaledwie sześciu agentów.

Tenże Rosjanin zasiądzie właśnie jak co dzień za biurkiem i wraz z kolegami przez osiem godzin będzie przerzucał różne prasowe doniesienia i inne papiery. Wieczorem z kolei pójdzie do swojej ulubionej lokalnej piwiarni Am Thor. Władimir Putin, bo to o nim mowa, po latach będzie twierdził, że jego praca była tak nudna, że przez picie piwa przytył w tym czasie aż 12 kg. Cóż, chyba każdy 30-letni facet, który przybrał tyle na wadze, chciałby wyglądać tak dobrze jak on, bo na zdjęciach z tego okresu agent Władimir wcale nie wyglądał, jakby miał nadwagę.

Pozostało 93% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił