Polską i hiszpańską pamięć różni bardzo wiele, bo i historia najnowsza naszych narodów biegła zupełnie inaczej. Tradycjonalistyczna dyktatura Franco, mocno wspierana przez Kościół katolicki, była efektem wyniszczającej naród wojny domowej, a w XX wieku największy opór opresji stawiali komuniści. W PRL opresyjny system został zaś narzucony z zewnątrz, a opór stawiali mu wspierani przez Kościół antykomuniści. Czy więc Polacy i Hiszpanie mają w ogóle o czym ze sobą rozmawiać w tematach oporu i solidarności?
Czytaj dalej. Tylko 29,90 zł miesięcznie
Dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.