Niebo pomaga badać dzieje

Łopata niepostrzeżenie przestaje być atrybutem archeologów. Najnowszym codziennym narzędziem pracy koryfeuszy prehistorii jest dron – miniaturowy helikopter wyposażony w kamerę.

Aktualizacja: 20.03.2016 07:02 Publikacja: 18.03.2016 00:00

Z lotu drona widać to, czego nie widzi nawet najbardziej uważny obserwator czy badacz stąpający po p

Z lotu drona widać to, czego nie widzi nawet najbardziej uważny obserwator czy badacz stąpający po powierzchni ziemi. Na zdjęciu grodzisko słowiańskie Radusz z X wieku (Niemcy)

Foto: Getty Images

Drony latają nad lasami, pampasami, buszem, poszukując ognisk pożarów. Drony monitorują ruch kołowy w gigantycznych metropoliach, latem patrolują plaże i kąpieliska; policja posługuje się dronami do odnajdywania porzuconych lub skradzionych aut, firmy kurierskie zaczynają wykorzystywać drony do doręczania przesyłek w miejsca trudno dostępne. Dronów używają ornitolodzy do podpatrywania czapli i żurawi. Do monitorowania naszej wschodniej granicy, od obwodu kaliningradzkiego po Bieszczady, polska Straż Graniczna zakupiła za 6 mln zł cztery drony, które trafią do jednostek nadbużańskiego oddziału – są wyposażone w systemy optoelektroniczne umożliwiające obserwację o każdej porze dnia i przy każdej pogodzie, także w termowizji.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą