Reklama

Moskwa miesza w bałkańskim kotle

Rosjanie rzucają Zachodowi wyzwanie w Bośni. Kraj rozdzierany przez etniczne konflikty i paraliżowany przez niewydolny system polityczny próbują zepchnąć z drogi do NATO i Unii Europejskiej.

Publikacja: 02.09.2022 10:00

Politycy wykorzystujący etniczne napięcia znajdują zrozumienie zwłaszcza u starszego pokolenia wybor

Politycy wykorzystujący etniczne napięcia znajdują zrozumienie zwłaszcza u starszego pokolenia wyborców. Na zdjęciu demonstracja bośniackich Serbów, zwolenników Milorada Dodika. Manifestują pod wizerunkiem zbrodniarza ze Srebrenicy, serbskiego generała Ratko Mladicia. Banja Luka, 20 kwietnia 2022 r.

Foto: ELVIS BARUKCIC/AFP

Zwyciężamy. Serbia i Rosja” czy „Tam, gdzie my, tam Rosja” – to hasła, jakie pojawiły się na marcowej demonstracji w Banja Luce, w której udział wzięła ponad setka bośniackich Serbów wyrażających poparcie dla inwazji na Ukrainę. Uczestnicy manifestacji powiewali rosyjskimi flagami i krzyczeli, że Moskwa „toczy bitwę o uwolnienie ujarzmionego narodu”. – Rosja nie jest na wojnie z Kijowem, tylko z mrocznymi euroatlantyckimi siłami – przekonywał reportera agencji AP jeden z mężczyzn.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama