Rafał Chwedoruk: Co Polska może ofiarować Ukrainie? Prawie nic

Inne państwa regionu w większości starają się unikać roli awangardy. A my chętnie się na to piszemy, tyle że nic z tego dla nas nie wynika, z wyjątkiem sympatii, uścisków rąk itd - mówi dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog, prof. Uniwersytetu Warszawskiego.

Aktualizacja: 08.04.2022 12:30 Publikacja: 08.04.2022 10:00

Rafał Chwedoruk: Co Polska może ofiarować Ukrainie? Prawie nic

Foto: EAST NEWS

Plus Minus: Dlaczego naród węgierski mocno doświadczony przez Rosję, chociażby podczas krwawo stłumionego powstania w Budapeszcie w 1956 roku, wybrał na przywódcę po raz czwarty z rzędu polityka sympatyzującego z Rosją?

Węgrzy mieli zawsze poczucie osamotnienia w regionie. Mieli też świadomość, że sami nie przetrwają. Stąd trwanie przez wieki sympatii do Polaków, stąd węgierski podział w XIX wieku, kiedy część polityków podtrzymywała orientację na Austrię. Stąd też niefortunne wybory w obu wojnach światowych, a szczególnie w drugiej z nich. Przegrać dwie wojny światowe, nie będąc ich inicjatorem, to jest sztuka. Warto tu przywołać pewien epizod zupełnie zapomniany, ale znamienny. Któż dziś pamięta Węgierską Republikę Rad.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów