Nacjonalizm nie taki straszny

Nacjonalizm to jeden z głównych politycznych straszaków współczesnej Europy. Jeśli w jakimś kraju święci on triumfy, niechybnie – dowiadujemy się z mainstreamowych mediów – zwiastuje to katastrofę.

Aktualizacja: 17.06.2016 22:24 Publikacja: 16.06.2016 12:59

Jacek Bartyzel, „Prawica. Nacjonalizm. Monarchizm. Studia politologiczno-historyczne”, Wydawnictwo V

Jacek Bartyzel, „Prawica. Nacjonalizm. Monarchizm. Studia politologiczno-historyczne”, Wydawnictwo Von Borowiecky, Radzymin – Warszawa 2016

Foto: Plus Minus

Czy jednak diabeł jest taki straszny, jak go malują? Odpowiadając na to pytanie, trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że w naszych czasach (nie inaczej zresztą bywało w przeszłości) uprzedzenia stanowią potężną broń polityczną w rękach rządców dusz i są główną przeszkodą na drodze do prawdy. Jeśli zatem nacjonalizm uchodzi za synonim zła, to trudno w dyskusjach na jego temat o jakiekolwiek niuanse.

Stąd znacząca rola takich uczestników życia publicznego, jak Jacek Bartyzel. Ten związany z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu znany historyk idei – w okresie PRL działacz podziemnego Ruchu Młodej Polski – jest autorem licznych książek, w których na chłodno, z dystansem, przygląda się zjawiskom, mającym w epoce panowania lewicowo-liberalnych przesądów status myślozbrodni.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”