Irena Lasota: Colin Farrell doskonale zagrałby Putina

O prywatnym Stalinie – co najmniej do lat 70. XX w. – było wiadomo niewiele. Nie tylko dlatego, że jeszcze nie było internetu, który pozwolił każdemu (nawet największemu ignorantowi i pajacowi) poczuć się ekspertem, ale też dlatego, że Stalin chronił swoją prywatność. Było wiadomo, że chodzi bardzo późno spać, bo na Kremlu paliło się światło w jego gabinecie; że kocha dzieci i zna się na wszystkim, zwłaszcza na językoznawstwie; że lubi piosenkę „Suliko", ale już nawet co do ulubionych win nie było pewności, czy woli kindzmarauli czy też usahelauri, i czy zabił wszystkie swoje żony czy tylko jedną. Niewielu ludzi, którzy go widzieli na własne oczy, opowiadało o nim – częściowo dlatego, że już nie żyli, a częściowo, że chcieli jeszcze pożyć.

Publikacja: 18.02.2022 17:00

Irena Lasota: Colin Farrell doskonale zagrałby Putina

Foto: AFP

Z Putinem jest inaczej. Istnieje oczywiście wiele pytań co do jego żony, dzieci, wielkości majątku, liczby pałaców i dworów, ale są to pytania odnoszące się do szczegółów, a nie istoty osobowości. Jest klasycznym ekshibicjonistą, lubiącym pokazywać się publicznie, mówić dużo bez kartki i bez hamulców, pozwalającym robić sobie fotografie w najróżniejszych pozach: od straszenia Angeli Merkel psem po wchodzenie na salę obrad co najmniej jak Ludwik XVI, poprzez zdjęcia z gołym torsem, co na wschodzie i południu byłego Związku Sowieckiego było odebrane jak pokazanie gołego tyłka w Paryżu czy Berlinie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”