Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.10.2016 18:29 Publikacja: 06.10.2016 12:31
Foto: Fotorzepa
Jak tylko Wojciech Smarzowski zapowiedział, że zamierza zrobić obraz o wołyńskim ludobójstwie, wiadomo było, że możemy się spodziewać olbrzymich emocji. Zarówno z powodów artystycznych, jak i politycznych.
Na „Wołyń" czekały nie tylko rodziny ofiar tej zbrodni, które mają powód uważać, że państwo polskie po roku 1989 nie zatroszczyło się o upamiętnienie Kresowian zamordowanych przez ukraińskich barbarzyńców. W oczekiwaniu na premierę nogami przebierali też pałający zemstą polscy „patrioci", którzy dziś kibicują Władimirowi Putinowi w jego wojnie z – jak to określają za propagandą moskiewską – „banderowską juntą kijowską", i chcąc nie chcąc, stają się użytecznymi idiotami Kremla.
Obecnie temat może być tylko jeden – wybory prezydenckie. A właściwie to, co po nich zostało. Właśnie! Czy mieli...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
W życiu ludzie starają się dobra gromadzić. W „Jungo” muszą się ich pozbyć.
„Karate Kid: Legendy” to elegancki, choć mało oryginalny powrót kultowej serii.
„Wszystkie odcienie światła” to pierwszy od 30 lat film z Indii, który trafił do konkursu w Cannes. I wywiózł st...
Wciągnął mnie „Designated Survivor”, serial pytający o granice pragmatyzmu w polityce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas