Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.11.2016 13:00 Publikacja: 26.11.2016 23:01
III kongres SLD, grudzień 2004. Marek Dyduch (w środku) wśród działaczek i działaczy
Foto: Rzeczpospolita, Wojciech Grzędziński
"Plus Minus": W maju tego roku został pan szefem dolnośląskiego Sojuszu. Dlaczego pan ciągle zabiega o funkcje w SLD, skoro ta partia nikogo już nie interesuje?
Marek Dyduch, polityk SLD: Po pierwsze nie zabiegam, tylko wielu działaczy się do mnie zwróciło, żebym objął tę funkcję, i zgodziłem się przygotować partię do wyborów samorządowych. Poza tym nie zgodzę się, że SLD nikogo nie interesuje. Na 27 powiatów na Dolnym Śląsku w 25 Sojusz ma struktury i ludzi, którzy chcą pracować. Dziś w regionie mamy 7,5 proc. poparcia, a jestem pewien, że w przyszłym roku będzie 10 proc., a więc w 2018 roku możemy powalczyć o radnych w sejmiku wojewódzkim. A poza tym na lewicy nie ukształtowała się żadna inna formacja, która byłaby godna mojej uwagi.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas