Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.01.2017 12:49 Publikacja: 19.01.2017 23:01
Jan Maciejewski
Foto: archiwum prywatne
Końca tej historii łatwo się domyślić. Główny bohater chce w końcu przerwać swój eksperyment i wydostać się ze szpitala, ale im usilniej próbuje udowodnić lekarzom, że tylko symulował chorobę, tym bardziej są oni pewni, iż jest on rzeczywiście chory psychicznie. W pewnym momencie młody psychiatra przypomina sobie sytuację z czasów studiów, kiedy zapytał swojego profesora o to, kiedy zaczyna się klinicznie pojmowane szaleństwo, jak oddzielić normę od choroby, kiedy można z całkowitą dozą pewności orzec o kimś, że cierpi na chorobę psychiczną. W odpowiedzi usłyszał: a kiedy można z czystym sumieniem powiedzieć o człowieku, że jest łysy?
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas