Aktualizacja: 09.09.2017 18:03 Publikacja: 08.09.2017 00:01
Odpłata za Berezę. Strajk chłopów poprzedziła bojowa odezwa Wincentego Witosa, przywódcy Stronnictwa Ludowego, represjonowanego przez sanację (na zdjęciu Witos niesiony na rękach przez działaczy ruchu ludowego, w 1933 r. w Wierzchosławicach)
Foto: NAC
Piękne lata 30.", jak nazwał je prof. Andrzej Garlicki, pewnie nie wyglądałyby tak strasznie, gdyby światowy kapitalizm nie wykonał efektownego skoku na główkę, na skutek którego pękła gigantyczna bańka spekulacyjna. 24 października 1929 r. ceny akcji na nowojorskiej giełdzie wyrżnęły o bruk i rozpoczął się Wielki Kryzys, który swoim zasięgiem objął prawie cały świat. Na odległe wydarzenia zza oceanu można patrzeć przez pryzmat wskaźników ekonomicznych i sytuacji międzynarodowej finansjery, ale można też spróbować spojrzeć oczyma bohaterów „Gron gniewu" Johna Steinbecka. Podróż rodziny Joadów uciekających z Oklahomy do Kalifornii przed bankierami i suszą zostaje okupiona cierpieniem, a kończy się wielkim rozczarowaniem. Akcja powieści mogłaby jednak równie dobrze rozegrać się pod inną szerokością geograficzną. Wygnańcy z Wielkich Równin nawiedzanych przez burze pyłowe mogliby dogadać się choćby z bohaterami nieco zapomnianego „Tadeusza" Zofii Nałkowskiej. Świat chłopskiej niedoli nie zna bowiem granic. A na nas, będących potomkami tych, którzy nie tak dawno w końcu przybyli ze wsi do miasta, ciąży obowiązek pamięci.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas