Marek Migalski: Jak politycy lepią upiora

Można zidentyfikować prawdziwe strachy i zacząć nimi zarządzać, ale wtedy polityk nie ma władzy nad wyborcą. Co innego, jeśli sam wywoła w nim lęk, z którego on wcześniej nie zdawał sobie sprawy. Wtedy polityk będzie w stanie ten lęk podsycać, grać nim, po prostu będzie go kontrolował - mówi Marek Migalski, politolog.

Aktualizacja: 18.11.2017 11:15 Publikacja: 16.11.2017 15:04

Marek Migalski: Jak politycy lepią upiora

Foto: Fotorzepa/ Łukasz Kobus

Plus Minus: George W. Bush, syn dyrektora CIA, niecały rok po wygranych wyborach na prezydenta USA przyzwala na przeprowadzenie zamachu na wieże WTC w Nowym Jorku – a może i sam go organizuje. Później wypowiada wojnę terrorowi, zastrasza społeczeństwo i spokojnie wygrywa następne wybory dzięki kampanii bazującej na propagandzie lęku. Właśnie: lęku, bo strach jest uzasadniony, a lęk jedynie wyobrażony. Ma to sens?

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Irena Lasota: Dlaczego nie mogę głosować
Plus Minus
Jan Maciejewski: W Kościele są tylko dwa stronnictwa
Plus Minus
Young adult jest nie do obrony. Dalej będzie niszczyć literaturę
Plus Minus
Ekspert: Tesla to nudne auto przeszłości. Samochody elektryczne z Chin to przyszłość
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Jest jedno słowo-klucz do pierwszych dni papieża Leona XIV