Reklama
Rozwiń

Jan Maciejewski: Wyobraźnia winy

Żaden inny z toczących się w Polsce sporów nie jest tak przewidywalny, a przez to jałowy, jak debata na temat naszej odpowiedzialności za zbrodnie popełnione podczas II wojny światowej.

Aktualizacja: 18.02.2018 14:12 Publikacja: 16.02.2018 14:00

Jan Maciejewski: Wyobraźnia winy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Te same przypadki podłości z jednej i heroizmu z drugiej strony były już wieleset razy przywoływane. Wszystkie możliwe argumenty dawno już padły, a mimo to spór cały czas trwa. Najgorsze jest jednak to, że pytanie, czy byliśmy narodem sprawców czy ofiar, pomija istotę sprawy; nie dotyka sedna naszej odpowiedzialności za to, co wydarzyło się na polskich ziemiach kilkadziesiąt lat temu.

Jednym z najciekawszych i idących pod prąd ustalonym schematom głosów w tej dyskusji była książka Andrzeja Ledera „Prześniona rewolucja". Leder twierdzi w niej, że dopóki nie weźmiemy odpowiedzialności za to, co robili nasi przodkowie podczas wojny, nie uznamy ich win, nie staniemy się podmiotem historii, będziemy trwać w bierności. Im więcej weźmiemy na siebie odpowiedzialności, w tym większym stopniu staniemy się podmiotowym narodem. „To jest współczesna, przyszłościowa – a nie tylko moralna – funkcja takich aktów jak wzięcie odpowiedzialności za Jedwabne. Moralna dotyczy oddania sprawiedliwości innym, przyszłościowa – wzięcia odpowiedzialności za siebie" – pisze Leder. Jednocześnie twierdzi, że polska wina polegała na, używając terminu z obszaru prawa karnego, pomocnictwie. Polacy przymykali oczy, stali na czatach, kiedy inni, wielcy XX-wiecznej historii, dokonywali swoich zbrodni.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie